Wysokość stałych opłat za mieszkanie

Możliwość komentowania Wysokość stałych opłat za mieszkanie została wyłączona, 11/05/2011, przez␣, w␣apartamenty, domy, kredyty, mieszkania, mieszkaniowe, nieruchomości, porady, prawo, raporty

Wysokość stałych opłat za mieszkanie

Kolejny fragment książki „Jak korzystnie kupić lub sprzedać mieszkanie”. Książkę tę można kupić na www.JakKupicMieszkanie.net . Użytkownicy portalu abcNieruchomości do każdej zamówionej książki otrzymają oryginalny prezent – płaską lupę o formacie karty kredytowej w estetycznym pokrowcu. Aby otrzymać ten prezent należy podać przy zakupie kod promocji: ABC.

Pieniądze na kupno mieszkania musisz wydać jednorazowo. Natomiast opłaty za jego użytkowanie będziesz musiał płacić wielokrotnie, co miesiąc. Oceniając atrakcyjność oferty sprzedaży mieszkania trzeba także te opłaty wziąć pod uwagę. Sprzedający mieszkanie powinien ci przekazać zestawienie wszystkich opłat. Zestawienie to powinno informować nie tylko o ich wysokości, ale też o sposobie ich rozliczania, który może być:

–        ryczałtowy, proporcjonalny do powierzchni mieszkania

–        ryczałtowy, ale proporcjonalny do liczby mieszkających w nim osób

–        zależny od rzeczywistego zużycia mierzonego licznikami

Jeśli któraś z opłat stałych zależy od powierzchni mieszkania, to będziesz ją ponosić w tej samej wysokości co poprzedni właściciel. Jeśli jednak będzie ona zależeć od liczby osób lub od wskazań liczników, to, oczywiście, już tak być nie musi.

Opłaty za mieszkanie zazwyczaj obejmują:

–        dostarczenie wody (zimnej i ciepłej) oraz odprowadzenie ścieków

–        ogrzewanie

–        wywóz śmieci

–        koszty administrowania budynkiem

–        fundusz remontowy

–        ochrona i monitoring

–        podatek od nieruchomości

–        opłata za użytkowanie wieczyste gruntu, na którym stoi budynek

Wysokość tych opłat można, po zakupie mieszkania, próbować zmniejszyć. Piszemy o tym poniżej.

Jeśli zużycie wody i odprowadzenie ścieków jest w kupowanym mieszkaniu rozliczane ryczałtowo (zazwyczaj proporcjonalnie do liczby osób), to po przeprowadzce możesz zmniejszyć te opłaty poprzez założenie liczników wody. Zaczniesz wtedy bardziej racjonalnie zużywać wodę. Nie będziesz też płacić za tych mieszkańców budynku, którzy zużywają więcej wody (na osobę) niż ty. Opłaty za wodę spadną wtedy mniej więcej o połowę co sprawi, że inwestycja w zakup i instalację liczników (około 100 zł od jednego licznika) zwróci się już po kilku miesiącach.

Podobnie jest z ogrzewaniem mieszkania: zainstalowanie odpowiednich liczników też znacznie zmniejszy zużycie ciepła i opłaty za nie (pod warunkiem, że grzejniki będą miały sprawnie działające regulatory). Jednak liczniki takie musiałyby być zainstalowane we wszystkich mieszkaniach w bloku. Co oznacza, że przeforsowanie przez ciebie u zarządcy takiej zmiany nie musi być łatwe. Inną metodą ograniczenia wydatków na ogrzewanie jest ocieplenie budynku. Również tę operację trzeba załatwić i przeprowadzić dla całego domu.

Dla domów jednorodzinnych koszt ogrzewania to po prostu koszt zużytego nośnika energii: węgla, gazu, oleju opałowego, elektryczności itd. Możesz ewentualnie zmienić sposób ogrzewania tego domu, by zaoszczędzić na kosztach lub zmniejszyć uciążliwość obsługi. Wymaga to jednorazowego wydania większej kwoty, która z czasem jednak się „zwróci”.

Maksymalna stawka podatku od nieruchomości dla mieszkań (zwanych przez urzędników lokalami mieszkalnymi) wynosi 0,65 zł rocznie za metr kwadratowy. Jest to więc opłata śmiesznie mała. Jeśli jednak mieszkanie ma status lokalu użytkowego (w którym jest prowadzona działalność gospodarcza), to maksymalna stawka od metra kwadratowego wzrasta ponad trzydzieści razy i wynosi 20,51 zł. Jeśli kupiłeś mieszkanie o takim właśnie statusie, ale nie zamierzasz w nim prowadzić działalności gospodarczej, to możesz mu nadać status lokalu mieszkalnego (składając w Urzędzie Miasta lub Gminy odpowiedni wniosek) i płacić mniejszy podatek.

Jeśli grunt, na którym stoi budynek nie jest własnością jego właściciela, lecz stanowi użytkowanie wieczyste, to trzeba jeszcze będzie ponosić co roku stosowną opłatę za to użytkowanie. Bywa, szczególnie w dużych miastach i w niskich budynkach, że opłaty te są dość wysokie. Istnieje na to rada: wykup gruntu. Na ten krok, często bardzo korzystny, muszą się jednak zdecydować (a potem solidarnie „zrzucić”) właściciele wszystkich mieszkań. Jeden raz zapłacą większą kwotę za wykupienie gruntu, po czym już nigdy nie będą musieli płacić za użytkowanie wieczyste.

Oczywiście trzeba też będzie regularnie płacić za energię elektryczną i gaz (o ile jest), ale koszty tych mediów zawsze regulujemy według ich rzeczywistego zużycia mierzonego odpowiednimi licznikami. A poziom tego zużycia jest sprawą indywidualną, zależną od liczby lokatorów, ich trybu życia i zamożności a także od tego, na ile energochłonne są wszystkie zainstalowane w domu urządzenia elektryczne (pralka, lodówka, zmywarka, itp.). Dlatego przygotowane przez właściciela zestawienie stałych opłat nie będzie uwzględniać tych wydatków.

Czasem spotyka się ogłoszenia o sprzedaży mieszkań „bezczynszowych”. W budynkach, gdzie są takie mieszkania:

–        Nie ma zawodowego administratora. Administrowaniem budynkiem zajmuje się jeden lub kilkoro lokatorów.

–        Nie płaci się miesięcznych zaliczek (które są potem rozliczane) za wodę, kanalizację, ogrzewanie, wywóz śmierci. Koszty tych mediów są rozliczane na bieżąco.

–        Nie ma funduszu remontowego. Na konieczne remonty lokatorzy składają się w miarę potrzeb

Aby budynek „bezczynszowy” dobrze funkcjonował, konieczna jest dobra współpraca i wzajemne zaufanie do siebie wszystkich lokatorów.

Tagi:␣
adEstymator

Omnie Jacek Chołoniewski

Niezależny analityk i dziennikarz ekonomiczny. Były pracownik naukowy PAN i UW, doktor nauk fizycznych. Dyrektor generalny wydawnictwa Estymator.