Duży wybór mieszkań, ale gotowych mniej

Duży wybór mieszkań, ale gotowych mniej

Malejący udział procentowy gotowych mieszkań w ofercie deweloperów świadczy o dobrej kondycji rynku pierwotnego

W Warszawie 25 proc. gotowych

Najwięcej oddanych do użytkowania mieszkań kupujący znajdą w Warszawie (4,7 tys.). Trudno się temu dziwić, bo to największy rynek deweloperski w kraju, który oferuje teraz aż 19 tys. nowych lokali w 350 inwestycjach. Największy wybór mają osoby zainteresowane Białołęką. W całej ofercie stołecznego rynku pierwotnego dokładnie co czwarte lokum (25 proc. wg obliczeń Emmerson) jest już gotowe. Na początku 2010 roku ukończone było co trzecie mieszkanie w ofercie warszawskiej (33 proc.). Zatem, pomimo rosnącej podaży, procentowy udział gotowych lokali maleje. Oznacza to, że deweloperzy nie mają problemu ze znalezieniem chętnych na mieszkania jeszcze przed zakończeniem inwestycji. To wyznacznik dobrej kondycji rynku.

Deweloperzy, którzy wprowadzają dziś na rynek dokładnie takie lokale, jakich poszukują klienci nie mają problemu ze stokiem. Teresa Witkowska, dyrektor sprzedaży w RED Real Estate Development przekonuje, że w gotowych budynkach na osiedlu Alpha, które firma realizuje wieloetapowo w warszawskich Skoroszach pozostały w ofercie już tylko pojedyncze mieszkania o metrażu 54 mkw. – 96 mkw. Na wybrane lokale trzy i czteropokojowe deweloper wprowadził specjalne promocje, można je kupić w cenie już od 5950 zł/mkw.

W Krakowie osoby poszukujące nowego mieszkania mogą wybierać na rynku deweloperskim w 8 tysiącach mieszkań (250 projektów). W czołówce podaży znajduje się rejon dzielnicy Podgórze. Co piąty lokal wystawiony do sprzedaży w tym mieście został oddany już do użytkowania. Współczynnik gotowych mieszkań dostępnych w Krakowie zmniejszył się najbardziej spośród pięciu miast analizowanych przez firmę Emmerson. Ukończonych lokali jest dziś na rynku 20 proc., podczas gdy na początku ubiegłego roku stanowiły 35 proc. całej krakowskiej oferty.

Co piąte oddane w Krakowie i Wrocławiu

Nieco mniej niż w Krakowie, bo 7,2 tys. nowych mieszkań, czeka na nowych właścicieli we Wrocławiu, najwięcej w dzielnicy Krzyki. W ponad 150 inwestycjach realizowanych w tym mieście znaleźć można 1,4 gotowych lokali (19 proc.). Tu, podobnie jak w obecnej i dawnej stolicy naszego kraju, wraz z podażą wzrosła liczba gotowych jednostek mieszkalnych, ale zmalał ich procentowy udział w ofercie rynku pierwotnego.

W Poznaniu, tak jak w Warszawie, deweloperzy mają w sprzedaży 25 proc. gotowych mieszkań, podczas gdy w I kwartale 2010 roku było ich w stolicy Wielkopolski o 3 proc. więcej. Tu największą ilość nowych lokali można znaleźć na terenie Starego Miasta. Najmniej oddanych do użytkowania mieszkań w gronie rozpatrywanych miast znajduje się w Gdańsku (1 tys.).

W ciągu kilku ostatnich kwartałów w poszczególnych aglomeracjach miejskich rosła liczba dostępnych mieszkań oferowanych przez deweloperów, jednocześnie zwiększała się ilość gotowych lokali w tym segmencie rynku. Nie mniej odsetek ukończonych mieszkań w całej dostępnej puli oferowanej przez deweloperów zmniejszył się we wszystkich analizowanych przez Emmerson miastach, z wyjątkiem Gdańska.

Deweloperzy zmniejszają produkcję

Ze względu na dużą liczbę nowych mieszkań znajdujących się w sprzedaży w największych miastach w kraju, sięgającą 48 tys. lokali, deweloperzy zaczynają powoli wyhamowywać produkcję. Część inwestorów odsuwa w czasie realizację nowych projektów, ale skutki tego będą widoczne dopiero w 2013 roku.

Jak podaje firma Emmerson w okresie od lipca do września bieżącego roku w Warszawie wprowadzono 31 inwestycji mieszkaniowych. To mniej niż w pierwszych dwóch kwartałach 2011 roku, kiedy zaczęto realizację odpowiednio – 39 projektów w I kw. i 38 w II kw. br.

W warunkach rosnącej podaży deweloperzy starają się, żeby wprowadzane na rynek mieszkania były coraz bardziej konkurencyjne cenowo. W związku z tym średnia cena nowo oferowanych mieszkań w Warszawie systematycznie spada. Według danych firmy Reas, w III kwartale 2011 r. 1 metr kwadratowy mieszkania od dewelopera można było kupić przeciętnie za niespełna 8 tys. zł za metr kw. Podczas gdy w połowie roku kosztował średnio ok. 8150 zł, a na koniec 2010 roku – ok. 8,5 tys. zł.

Tagi:␣
front

Omnie Red Real Estate Development Sp. z o.o.

2 komentarze

  1. gosia
    23 listopada, 2011 1:28

    Wszystko zależy od tego kim był ten pośrednik i czy tak naprawdę miał licencje (zdarzają się na tym polu coraz częściej rożnego rodzaju oszustwa). Jak miał to rozwiązanie jest kupienie o nim raportu np od verdict i jego przeanalizowanie.

  2. domino
    22 listopada, 2011 13:37

    chciałam kupić mieszkanie, które ma być oddane w przyszłym roku, ale po wpłaceniu zaliczki mój pośrednik zapadł się pod ziemię…. sporo pieniędzy straciłam. jak się tego wystrzec?