Miliony z małych miast
Mieszkańcy małych miast to niezwykle cenni konsumenci w sektorze handlu. Udowodnił to Jan Mroczka, który w ciągu ostatnich sześciu lat zbudował 24 centra handlowe. W swoich galeriach przyjmuje dziś działalność operatorów rozrywkowych, gastronomicznych, a także wkrótce supermarketów.
Przykładem jest Piła, gdzie po wielkomiejskie rozrywki i duże zakupy pilanie muszą jechać 90 km do Poznania albo 85 km do Bydgoszczy. Za kilkanaście miesięcy będą mieli łatwiej. Na działce przy ul. 14 Lutego Rank Progress, deweloper z Legnicy, zbuduje nowoczesne centrum handlowe o powierzchni 30 tys. mkw. Będzie w nim klub fitness, multipleks, hipermarket, sklepy znanych marek, tych samych co w poznańskich galeriach, i 800 miejsc parkingowych. Jan Mroczka, szef giełdowej spółki deweloperskiej, zmieni styl życia w kolejnym mieście.
Mroczka i Bartnicki już kilka lat temu dostrzegli, że można zarabiać nie tylko na budowie, wynajmie i sprzedaży obiektów handlowych, ale także na zapełnianiu ich ofertą gastronomiczną i rozrywkową. Dwa biznesy mają wzajemnie się napędzać. A zaczęło się przypadkiem – od budowy kina, z której to inwestycji w kłodzkiej galerii Rank Progressu nie wywiązała się firma Helios.
Szefowi Rank Progressu daleko jednak do myśli o emeryturze. Twierdzi, że jest w jednej trzeciej biznesowej drogi. Z interesów powoli wycofuje się jego wspólnik, ale Mroczka dopiero się rozkręca. Bo na polskiej prowincji można naprawdę nieźle zarobić.
Źródło:
https://www.forbes.pl