Im gorszy stan mieszkania, tym łatwiej negocjować cenę

Im gorszy stan mieszkania, tym łatwiej negocjować cenę
Możliwość komentowania Im gorszy stan mieszkania, tym łatwiej negocjować cenę została wyłączona, 21/02/2013, przez␣, w␣mieszkania, mieszkaniowe, nieruchomości, porady

Od ponad dwóch lat rośnie skłonność właścicieli mieszkań używanych do ustępstw w trakcie negocjacji. Najłatwiej negocjować w przypadku mieszkań wymagających remontu lub odświeżenia, a najtrudniej pertraktować z właścicielem lokalu nadającego się od zaraz do zamieszkania.

Prawie 32 tysiące złotych – tyle można było przeciętnie wynegocjować kupując w ostatnich 3 miesiącach używane mieszkanie luksusowe wykończone w bardzo wysokim standardzie. Znacznie mniej sprzedający obniżał w trakcie rozmów z nabywcą cenę mieszkania, które wymagało odświeżenia (14 tys. zł), a najmniejsze efekty negocjacje dawały w przypadku mieszkań wymagających remontu i te, które nie wymagały nakładów finansowych (odpowiednio 11 i 11,6 tys. zł) – wynika z danych Home Broker i Lion’s House o transakcjach na 10 największych rynkach.

Procentowy paradoks

Wyników negocjacji nie można jednak rozważać w oderwaniu od wyjściowej wartości nieruchomości, o której prowadzone były rozmowy. W przypadku lokali o wysokim standardzie jest to kwota ponad 545 tys. zł, ale już te „do wejścia” kosztowały o ponad połowę mniej, a przeciętna cena tych wymagających remontu osiągnęła poziom 166 tys. zł. Skłonność sprzedających do obniżania cen lepiej obrazuje więc procentowy wynik negocjacji. Ten był w badanym okresie najniższy w przypadku mieszkań „do wejścia” i wynosił 4,5%. Wiązać to można oczywiście z faktem, że nieruchomości takie nie wymagają wkładu finansowego, można się do nich od razu wprowadzić, a ponadto jeśli mieszkanie nie wymaga remontu, kupujący mają znacznie mniej argumentów przy negocjacji. Dla porównania w przypadku mieszkań wymagających odświeżenia lub remontu przeciętny wynik negocjacji wyniósł odpowiednio 6 i 6,3%.

Wyższy, niż w przypadku mieszkań w stanie „do wejścia”, wynik negocjacji znaleźć można w przypadku mieszkań z najwyższej półki. Lokale o bardzo wysokim standardzie sprzedawane były w ostatnich 3 miesiącach z przeciętnym rabatem na poziomie 5,5%. – Trudno się temu dziwić. Nabywcy z grubszymi portfelami są przeważnie twardymi negocjatorami – mówi Rafał Gójski, doradca Lion’s House z Warszawy.

Skłonność do negocjacji nie słabnie

Już od ponad dwóch lat widoczna jest coraz większa skłonność właścicieli mieszkań do negocjowania cen. Efekt taki wymusiła sytuacja rynkowa, a w szczególności obniżenie siły strony popytowej rynku oraz mocna konkurencja ze strony deweloperów. Od kilku miesięcy przeciętny wynik negocjacji (różnica między ostatnią ceną ofertową i transakcyjną) oscyluje na rynku wtórnym w okolicach 5–6%. To prawie dwukrotnie więcej niż na przykład w 2010 roku.

Tagi:␣
front

Omnie Bartosz Turek

Kierownik działu analiz Lion’s Bank. Ukończył studia podyplomowe z zakresu wyceny nieruchomości na Politechnice Warszawskiej. Analityk rynku nieruchomości w Lion's House Sp. z o.o. i w Idea Bank SA oddział Lion’s Bank w Warszawie. Specjalizuje się w tematyce prawnej i administracyjnej dotyczącej rynku mieszkaniowego, posiada bogatą wiedzę na temat czynników determinujących wartość nieruchomości.