W styczniu ceny nowych mieszkań i domów w Pekinie i Szenzen wzrosły o 0,4 proc. w porównaniu do miesiąca poprzedniego. To najmniejszy wzrost, jaki zanotowano od października 2012 r. Z kolei w Szanghaju podwyżki wyniosły 0,5 proc. – najmniej od listopada 2012 r.

Informacja o zahamowaniu wzrostów wywołała spadki kursów tych spółek, które są związane z rynkiem nieruchomości. Mniejsze wzrosty to efekt działalności rządu, który chce przeciwdziałać bańce na rynku nieruchomości.

Skutki mogą być jednak także negatywne, jak przyznaje Dariusz Kowalczyk z Credit Agricole CIB w Hongkongu: – Jeśli ceny zaczną spadać, czy nawet ustabilizują się, popyt inwestycyjny może osłabnąć i aktywność budowlana spadnie, co może mieć poważny negatywny wpływ na wzrost PKB.

 Sprawdź aktualne ceny mieszkań w Polsce

Źródło: www.pb.pl

Photo by Kallgan (CC-BY)