Brokerzy informują, że rosyjscy inwestorzy coraz częściej sprzedają nieruchomości kupione za granicą, ponieważ nie przynoszą im zysków. 

Trudno jest ocenić skalę zjawiska. Jednak do brokerów coraz częściej zgłaszają się klienci, którzy przepłacili przy kupnie mieszkania lub nieruchomości komercyjnej za granicą. Pośrednicy starają się jak najwięcej zarobić na pojedynczej transakcji. Oferują kupującym najczęściej te obiekty, przy sprzedaży których deweloperzy są gotowi zapłacić nawet 15-20 proc. prowizji od sumy transakcji. Zjawisko jest najczęściej obserwowane w takich krajach jak Bułgaria, Egipt, Tajlandia, Hiszpania, Dominikana i Czechy.

Są to rynki, które straciły płynność w wyniku kryzysu. Doprowadziło to do dużych spadków cen nieruchomości. Na przykład w Bułgarii, Egipcie czy Hiszpanii ceny nieruchomości komercyjnych, takich jak kurorty czy hotele, spadły o 30-50 proc.

Źródło: vedomosti.ru