Dzisiaj przedstawiamy kolejne sposoby na zmniejszenie zużycia energii w domu:

Komputer. Częstym błędem przeciętnego użytkownika jest myślenie, że z wygaszaczem ekranu urządzenie zużyje mniej prądu. Nic bardziej mylnego – komputer z włączonym wygaszaczem pochłania więcej energii niż wtedy, kiedy na nim pracujemy. Wygaszacz powoduje też szybsze zużycie monitora. Dużo bardziej korzystne jest włączenie opcji „zasypiania”, która uruchomi się automatycznie, jeśli komputer nie będzie używany. Innym sposobem na oszczędzanie energii jest zmniejszenie jasności ekranu. Przysłuży się to dłuższej żywotności baterii.

Pierz a głową. Pralkę włączaj tylko wtedy, gdy masz dużo ubrań do wyprania. Jeśli to tylko kilka sztuk warto zmienić ustawienia na częściowo zapełniony bęben albo tryb oszczędny. Warto pamiętać, że również temperatura, w której pierzemy jest ważna. W nowoczesnych pralkach można prać równie efektywnie w 40 stopniach, co w 60. Przy czym mniejsza temperatura oznacza dla nas niższe rachunki za prąd. Także suszarki do ubrań to prawdziwe pożeraczki energii. Lepiej powiesić ubrania na zwykłej suszarce, nie tylko ze względu na oszczędność, ale też dla dobra naszych ubrań.

Prysznic górą. Zużycie wody i energii można ograniczyć nawet o 50% , biorąc prysznic zamiast kąpieli. Oszczędne gospodarowanie odnosi się więc nie tylko do prania odzieży.

Izolacja. Jednym z najefektywniejszych sposobów oszczędzania energii jest izolacja dachu. Nawet jedna trzecia ciepła ucieka z domu właśnie przez nieszczelny dach.