Home Broker przygotował zestawienie sześciu rzeczy, które najczęściej próbują ukryć sprzedający mieszkania. Nie zawsze bowiem można liczyć na uczciwość osoby, od której chcemy kupić mieszkanie.

Pierwszą rzeczą, na jaką eksperci Home Broker zalecają zwracać uwagę kupującym jest wilgoć, pleśń czy grzyb w mieszkaniu. Często stosowanym wybiegiem przez sprzedających jest nałożenie nowej warstwy tynku, która na jakiś czas pozwala ukryć problem wilgoci w mieszkaniu. Często można dosłownie wyczuć ten problem nosem, ale warto również zwrócić się do fachowca.

Kolejną rzeczą jest izolacja ciepła. To od niej zależy, jak wysokie będą rachunki za ogrzewanie. Najbardziej narażone na uciekanie ciepła są mieszkania położone na ostatnich piętrach czy na poddaszu. Aby sprawdzić jak najlepiej, czy istnieje ryzyko ucieczki ciepła należałoby przeprowadzić badanie kamerą termowizyjną – potrzebne są ku temu jednak odpowiednie warunki, jest to również spory wydatek.

Kupujący mieszkanie powinni zwrócić uwagę także na poprzednich lokatorów: czy są wymeldowani – tak aby nie było w przyszłości z tym kłopotów. Należy również zwrócić uwagę na karaluchy, gryzonie itp. Sprzedający mieszkanie rzadko informują również nowych właścicieli o sąsiadach, zwłaszcza tych, którzy stwarzają problemy. Ekspert Home Broker zaleca więc rozmowę z sąsiadami, aby zminimalizować ryzyko niekończących się imprez piętro wyżej czy uciążliwych wizyt staruszki z niższego piętra.

Specjaliści Home Broker radzą również uważać na „poprawiane” rachunki. Właściciele nie przyznają się do wysokich opłat za mieszkanie (zwłaszcza za ogrzewanie). Najlepiej więc poprosić sprzedającego o ostatni rachunek za okres grzewczy, aby mieć wyobrażenie.

Ostatnią rzeczą, jaką ukrywają sprzedający mieszkania jest nasłonecznienie mieszkania – zbyt duże lub zbyt małe. Dlatego warto oglądać mieszkanie, które nam się podoba o różnych porach dnia.

źródło: gazetaprawna.pl

fot. pixabay.com