Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej
Myślisz o kupnie mieszkania? Pomyśl raczej o domu! Z badania przeprowadzanego przez Homo Homini dla Wealth Solutions wynika, że bardziej zadowoleni z warunków życia są mieszkańcy domów niż mieszkań.
Większość z nas pewnie zgodzi się z twierdzeniem, że życie w dużym mieście wiąże się z małą powierzchnią życiową, ale niesie ze sobą wiele udogodnień, których próżno poszukiwać będą mieszkańcy domów poza jego granicami. Nikogo więc nie zdziwi fakt, że aż 45 proc. osób mieszkających w największych ośrodkach miejskich nie jest zadowolona z powierzchni swych mieszkań. Takich informacji dostarcza nam badanie preferencji mieszkaniowych Polaków, wykonane przez Homo Homini dla Wealth Solutions na grupie 1000 Polaków zamieszkujących duże miasta i ich okolice. Co jednak z wygodami, które wydawałby się być zarezerwowane tylko dla mieszczuchów?
Tu wyniki nie są już tak oczywiste. Mitem okazuje się przekonanie o wyższym standardzie życia w mieście i lepszej dostępności usług, czy szkół. Mieszkańcy domów i mieszkań praktycznie jednakowo dobrze oceniają czas potrzebny im na dojechanie do pracy, ofertę i dostępność placówek handlowych, oświatowych, czy służby zdrowia w swojej okolicy. Średnia ocen różniła się maksymalnie o dwie dziesiąte punktu w skali od 1 do 5. Największym atutem domów, według osób w nich mieszkających jest spokój, cisza i bliskość terenów zielonych. Takiego zdania jest aż 65 proc. badanych. – Posłanie dziecka do przedszkola jest znacznie łatwiejsze w podwarszawskich miejscowościach takich, jak Grodzisk Mazowiecki, czy Nadarzyn niż w wielu stołecznych dzielnicach. Podobnie jest wokół wielu większych miast w Polsce. Od dłuższego czasu również sieci handlowe rozbudowują się głównie poza dużymi ośrodkami miejskim, więc nie powinny nas dziwić wyniki tego badania – mówi Hubert Telecki z Wealth Solutions – Inwestycje Ziemskie, spółki oferującej grupowe inwestycje w grunty.
Do porzucenia miejskiego ścisku i hałasu mogą zachęcić w obecnych czasach również argumenty finansowe. Dlaczego? Za cenę trzypokojowego mieszkania w Warszawie możemy kupić spokojnie dom poza jej granicami. Koszt materiałów budowlanych potrzebny do budowy domu o powierzchni 150 m² to obecnie ok. 140 tys. zł. Takich danych dostarczają nam Polskie Składy Budowlane. Koszty robocizny to ok. 200 tys. zł. Według Centrum AMRON (które jest częścią Związku Banków Polskich i jednocześnie największym bankiem danych dla rynku nieruchomości) średnia cena jednego metra kwadratowego ziemi budowlanej w powiatach podwarszawskich to obecnie 180 zł. Za działkę o powierzchni 1 tys. m² musimy więc zapłacić 180 tys. zł. Po podliczeniu wszystkich kosztów budowy domu otrzymujemy w takim wypadku kwotę 520 tys. zł.
Jakie mieszkanie możemy kupić w Warszawie za tą cenę? Według danych Centrum AMRON średnia cena transakcyjna jednego metra kwadratowego w stolicy to 7 826 zł. W związku z tym środki potrzebne do budowy domu wystarczą nam na mieszkanie o powierzchni 66 m². Ważne jest również to, że jeśli budowany przez nas dom nie będzie większy niż 140 m², to nawet po wrześniowych zmianach będziemy mogli skorzystać z dopłaty do kredytu ”Rodzina na swoim”. Czego powiedzieć nie można o mieszkaniu w Warszawie. Z tej perspektywy budowa domu staje szczególnie atrakcyjna.
Ten argument może przekonać do porzucenia ścisku i hałasu wiele osób mieszkających w mieście. Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Homo Homini, aż 52 proc. z nich chętnie uciekłoby do domu pod miastem. Natomiast zainteresowania przeprowadzką do miasta wśród osób życzących w domach praktycznie nie zaobserwowano.