Po wycince kilkuset drzew w warszawskim Ogrodzie Krasińskich pojawiło się wielu krytyków tego przedsięwzięcia. Jeden z aktorów, Olgierd Łukaszewicz, złożył nawet zawiadomienie w prokuraturze. Teraz głos w sprawie zabrały osoby, które są odpowiedzialne za projekt modernizacji parku. W sprawie wydano oświadczenie, w którym można przeczytać, że ogród nie jest rezerwatem, a jedynie zabytkiem, co więcej: – Ta wycinka była konieczna dla odtworzenia niezwykle istotnego dla Warszawy widoku z ulicy Andersa i Nowolipki na Pałac Krasińskich. Lipy zasłaniające ten wgląd w ogród posadzone były około 50 lat temu, czyli w czasach, gdy, delikatnie mówiąc, starano się zacierać dowody przedwojennej świetności i urody naszego miasta.

Źródło: www.tvnwarszawa.pl

Photo by Aktron / Wikimedia Commons (CC-BY)