W omawianym okresie w Gdańsku używane mieszkanie będące przedmiotem transakcji miało przeciętnie powierzchnię 51 m kw. i cenę 262 tys. zł, w Krakowie – 48 m kw. i kosztowało 317 tys. zł, a w Łodzi – 46 m kw. i kosztowało 174 tys. zł – wynika z danych agencji nieruchomości Metrohouse.

Analitycy są zgodni, że rynek warszawski jest zdecydowanie inny od rynków w pozostałych dużych miastach, gdyż w stolicy zawsze było najdrożej. – W Warszawie są najwyższe zarobki i wyższe są także ceny wszystkich produktów, a jednym z takich produktów są mieszkania – powiedziała PAP analityk serwisu nieruchomościowego Szybko.pl Marta Kosińska.

Dodała, że nabywcy w Warszawie decydują się zazwyczaj na większe lokale niż mieszkańcy inny miast, wiec musi to mieć przełożenie na cenę.

Z danych analityków wynika, że w większości dużych miast w ciągu ubiegłego roku średnie kwoty, za jakie kupowano mieszkania spadły nawet o 28 tys. zł. Wyjątkiem jest Warszawa, gdzie średnia cena transakcyjna wzrosła w omawianym okresie o 18,5 tys. zł.

Według danych agencji nieruchomości Metrohouse w styczniu 2011 r. nabywca używanego mieszkania w Poznaniu zapłacił za nie średnio 295 tys. zł, a w grudniu 2011 r. średnia cena transakcyjna spadła do 266 tys. zł, czyli o ponad 28 tys. zł. Podobnie było we Wrocławiu, gdzie średnia cena transakcyjna w styczniu 2011 r. wynosiła 326,6 tys. zł, a pod koniec roku 299 tys. zł, a więc 27,5 tys. mniej. W Łodzi w ciągu 12 miesięcy ceny spadły średnio o 26,3 tys. zł (z 203 tys. zł do 176,7 tys. zł).

Źródło: PAP