Czym różni się apartament od zwykłego mieszkania?

Czym różni się apartament od zwykłego mieszkania?
Możliwość komentowania Czym różni się apartament od zwykłego mieszkania? została wyłączona, 18/07/2011, przez␣, w␣apartamenty, mieszkania, mieszkaniowe, porady

Rynek mieszkaniowy w Polsce kwitnie. Dziś Polacy mają w czym wybierać – od standardowych mieszkań po lofty, penthousy, a także i apartamenty, które to do niedawna znaliśmy jedynie z filmów i zagranicznych katalogów. Od kiedy wyszliśmy zza żelaznej kurtyny chcemy i możemy wreszcie podkreślać swoją oryginalność, swoją pozycję społeczną, sukces zawodowy. Apartamenty są inwestycją, które świetnie spełniają ten cel. Czy jednak kupując przestronne, kilkusetmetrowe wnętrze w ścisłym sercu miasta możemy je już nazwać apartamentem?

W apartamencie nic nie może być kwestią przypadku!

Obraz zwykłego mieszkania każdy ma w swojej głowie – mały przedpokój, toaleta, ciasne pokoje i nierzadko ciemna kuchnia. Tak mieszka dziś wielu Polaków, ludzi starszego pokolenia, ale i Ci najmłodsi, którzy niedawno zainwestowali w swoje własne cztery kąty. Apartament wciąż kojarzy się z pomieszczeniem w hotelu lub kilkupoziomowym mieszkaniem z fontanną na środku hallu, zlokalizowanym na pięćdziesiątym piętrze przeszklonego budynku. Przeciętny Kowalski skłonny jest uważać, że apartament to lokum, którego cena za metr kwadratowy oscyluje w granicach ceny całkowitej powierzchni jego skromnego M. Widzi go w centrach największych aglomeracji miejskich. Takie postrzeganie apartamentu jest wynikiem przede wszystkim tego, że do tej pory apartament nie doczekał się jednoznacznej definicji – mówi Tomasz Sujak, dyrektor ds. handlowych w Grupie Archicom, firmy deweloperskiej z rynku wrocławskiego. Otóż ani fontanna, ani nawet najcenniejsza rzeźba kryjąca się we wnętrzu ekskluzywnych ścian, ani nawet usytuowanie na najwyższym piętrze i przy znanej ulicy nie jest determinantem, które musi spełnić lokal, by nazwać go apartamentem. W kwestii ceny apartamentu, przyjęła się teoria, że apartament ma być unaocznienie zasobności portfela jego właściciela. Kwoty za apartament wcale nie muszą jednak przekraczać pięciu zer – mówi Tomasz Sujak z Archicomu.

Brak jednoznacznej definicji apartamentu doskonale wykorzystali deweloperzy i obecnie słowo apartament pojawia się w kontekście większości bardziej prestiżowych inwestycji. Czym różni się apartament od zwykłego mieszkania? Dziś wiele osób, które kupuje duże mieszkania w ciekawym pod względem architektonicznym budynku, myśli, że właśnie stali się właścicielami apartamentu. Tymczasem kupili po prostu mieszkanie o nieco
podwyższonym standardzie. Czym różni się apartament od zwykłego mieszkania? Przede wszystkim rozkładem, proporcjami i wysokością. Proporcje: 2:1. Mieszkania z najwyższej półki muszą mieć proporcje zbliżone do prostokąta – mówi architekt Maciej Wańkowski. No i wysokość. Ta optymalna dla człowieka to ok. 270cm – mówi kolejna znawczyni sztuki projektowej z rynku krakowskiego Karolina Grabias-Róg. Nie dla apartamentów –
te muszą być jeszcze wyższe. Co najmniej 275 cm. No i w apartamencie nic nie może być kwestią przypadku. Wybór stron świata – takiej usługi nie znajdziemy w ofercie tradycyjnych mieszkań. Odpowiednie doświetlenie wnętrz światłem dziennym stanowi istotny czynnik odróżniający standard od apartamentu. A minimalna powierzchnia? Około 100 m2. Analitycy dopuszczają jednak uznanie za apartament mieszkania o nieco mniejszej powierzchni, ale pod warunkiem jednak, że kryteria proporcji, wysokości i „pakietu dodatkowych usług”
pozostaną zachowane. Rynek zaczął więc dostrzegać powiększającą się, dobrze prosperującą kategorię singli, którzy także chcą mieszkać w najwyższym standardzie.

Dobry adres i zielony salon

Ekskluzywny hall wejściowy, całodobowa ochrona i winda od poziomu garażu w przeszklonym szybie zewnętrznym – tego nie znajdziesz w standardowym „M”. Kupując apartament w pakiecie z luksusowymi wnętrzami musimy też otrzymać „dobry adres” i co najmniej interesujące otoczenie. Jeśli apartament – to tylko w prestiżowej dzielnicy. Prestiżowa dzielnica, może być uznana za taką już od dawna lub być tworzona od podstaw. Jeszcze kilka lat wstecz wszelkie projekty apartamentowi można było znaleźć w historycznych centrach miast. Dziś deweloperzy wchodzący w segment lepszych i prestiżowych inwestycji lokują je poza ścisłym centrum, głównie na obszarach postrzeganych na lokalnych rynkach jako szczególnie atrakcyjne ze względu na dostęp do terenów zielonych, otoczenie społeczne lub niepowtarzalność danego miejsca. Jednak, by luksusowe mieszkania ulokowane poza sercem miasta mogły się nazywać apartamentami – muszą być z tym sercem idealnie połączone. Węzeł komunikacyjny to podstawa, ale w cenie są alternatywne formy podróżowania – tramwaj wodny, kolejka linowa, którą bezkolizyjnie można dotrzeć do topowych klubów. Nie mniej ważny jest widok z okna. W luksusowym mieszkaniu musi być estetyczny, w apartamencie – urzekający i to nawet jeśli nie jest to apartament w nadmorskim Sopocie lub w stolicy polskich Tatr. Teren wokół budynku powinien być zagospodarowany z dużą ilością zieleni, ciągów pieszo-jezdnych, parków rozrywki dla najmłodszych mieszkańców – mówi Tomasz Sujak z Archicomu. Kompleks mieszkaniowy o podwyższonym standardzie, w przeciwieństwie do typowego osiedla jest
ogrodzony i zagospodarowanym terenem zielonym. Kompleks apartamentowy to otoczenie,które ma stanowić niemal „zielony salon” i to zgodny z obowiązującymi trendami. W kwestii materiałów obecnie modne jest drewno, beton architektoniczny i celowo zardzewiała stal. Dominują formy geometryczne, zarówno w układzie kompozycyjnym, jak i samych materiałach. Popularne są nadal drzewa szczepione na pniu, żywopłoty. Na zachodzie w wielu apartamentowcach można zauważyć również coraz częstsze zakładanie tzw. zielonych dachów – mówi architekt krajobrazu Ewelina Zgódka.

Dziś, gdy Polacy się bogacą – ich marzenia powoli zaczynają uciekać od mieszkania w ogóle na rzecz mieszkania na miarę oczekiwań. Ale apartamenty to już za mało. Ostatnim trendem na rynku nieruchomości są lofty – ekskluzywne apartamenty w starych magazynach, fabrykach czy browarach. Spełniają one wyśrubowane kryteria dla najbardziej wymagających nabywców. Apartamenty usytuowane w postindustrialnych budynkach są bardzo modne zwłaszcza w świecie biznesu i show biznesu, i z pewnością tych ostatnich nie można pomylić ze standardowym mieszkaniem. W kwestii tradycyjnych apartamentów – bądźmy rozważni na chwyty marketingowe deweloperów – im szczególnie zależy na sprzedaży apartamentów, a nie mieszkań. Zanim więc zainwestujemy w urzekający przestronnością lokal na ostatnim piętrze sprawdźmy pozostałe wyznaczniki mieszkania z najwyższej półki.

Tagi:␣
front

Omnie Iwona Dwornik