Amerykanie mają pomysł na Mariensztat
Rynek na Mariensztacie to ciekawy, ale jednocześnie zapomniany zakątek Warszawy. W przyszłości ma się to zmienić. Kilku stołecznych animatorów wpadło na pomysł, aby do projektu rewitalizacji tego obszaru zaangażować Amerykanów z fundacji Project for Public. To ci sami, którzy zagospodarowali otoczenie Rockefeller Plaza w Nowym Jorku i Campus Martius w Detroit.
– Ożywili tam miejsce, które przypomina nasze rondo Dmowskiego. Martwy plac przywrócili ludziom, budując park i lodowisko. Przyłożyli się też do Bryant Park w Nowym Jorku. Miejsce, które było siedliskiem narkomanów, stało się zieloną wyspą – mówi Marta Trakul-Masłowska.
Projekt nie od razu zostanie wcielony w życie. Najpierw na trzy miesiące (od maja do lipca tego roku) na Mariensztacie zostaną wystawione mobilne instalacje stoisk i miniparków. Reakcja mieszkańców będzie papierkiem lakmusowym przyszłej inwestycji.
Źródło: www.tvnwarszawa.pl
Photo by Lee Kindness (CC-BY)