2011 większość zmian niekorzystnych

2011 większość zmian niekorzystnych
Możliwość komentowania 2011 większość zmian niekorzystnych została wyłączona, 04/01/2012, przez␣, w␣finanse, raporty

Miniony rok przyniósł wiele zmian na rynku kredytów hipotecznych. Większość z nich była niekorzystna dla kredytobiorców. Największym pozytywnym zjawiskiem były obniżki marż. Od początku 2011 r. przeciętna (mediana) marża kredytów w złotych spadła o 0,33 pkt. proc. (z 1,6% do 1,27%), a kredytów euro o 0,29 pkt. proc. (z 2,36% do 2,08%). Niestety mimo niższych marż oprocentowanie zarówno kredytów hipotecznych w złotych jak i w euro wzrosło odpowiednio o 0,69 pkt. proc. i 0,18 pkt. proc. Wynika to z znacznego wzrostu stawek WIBOR i EURIBOR.
Dodatkowo w 2011 r. banki istotnie zmniejszyły dostępne kwoty kredytów. Maksymalna zdolność kredytowa 4-osobowej rodziny z dochodem na poziomie 8 tys. zł netto spadła o ok. 73 tys. zł. Dotyczy to zarówno kredytów w złotych jak i w euro. Przyczyną tej sytuacji częściowo było rosnące oprocentowanie. W największym jednak stopniu przyczyniły się do tego rekomendacje KNF.
Ograniczenie dostępności kredytów walutowych wynika nie tylko ze spadku zdolności kredytowej, ale także wycofywania tego rodzaju kredytów z oferty. W styczniu 2011 r. kredyty we frankach oferowało 7 banków. Obecnie udziela ich jedynie Bank Nordea. Tego rodzaju kredyty są więc prawie niedostępne. Lepiej wygląda sytuacja kredytów w euro. Jednak w grudniu banki zaczęły także je wycofywać. Taką decyzję podjął Kredyt Bank i PKO BP. Natomiast mBank i Multibank zaprzestały ich udzielania przez pośredników finansowych.
Dla osób, które już spłacają kredyty walutowe w tym roku pojawiła się jednak pozytywna informacja. W sierpniu weszła w życie ustawa antyspreadowa. Dzięki niej bez ponoszenia opłat (np. za aneks do umowy) można spłacać raty bezpośrednio w walucie. Kredytobiorcy nie są więc już zależni od bankowego kursu sprzedaży. Jednak niezależnie od tego czy ktoś kupuje walutę w banku czy w kantorze, to i tak płaci stosunkowo wysoką ratę ze względu na słabość złotego.
Kolejną negatywną zmianą, która pojawiła się w tym roku na rynku kredytów hipotecznych, było istotne obniżenie limitów cen nieruchomości, które można kupić w ramach programu Rodzina na swoim. W największym stopniu zmiany dotknęły nieruchomości z rynku wtórnego. Dla nich limity są bowiem o 20% niższe niż na rynku pierwotnym. Jednak w obu przypadkach nowe limity są zwykle istotnie niższe niż przeciętna cena nieruchomości w danym mieście. W rezultacie za preferencyjny kredyt można obecnie kupić jedynie nieruchomości w gorszych lokalizacjach lub przeznaczone do remontu.

Tagi:␣
front

Omnie Jarosław Sadowski

Analityk firmy Expander – Ekspert Finansowy. Absolwent Stosunków Międzynarodowych na Uniwersytecie Łódzkim. Analizuje rynek usług sektora bankowego. Ocenia oferty banków w zakresie kredytów, rachunków i kart. Swobodnie porusza się też w tematyce emerytalnej. Jest współtwórcą comiesięcznego rankingu funduszy inwestycyjnych oraz Raportu Szybko.pl, Metrohouse i Expandera.